Roczne podsumowania mojego układania

Od nich zaczęła się przygoda z przecudowną firmą CherryPazzi.

Zmieniłam zdanie na temat Silverów, chcę więcej!

Podarunek od przecudownej osoby dla biblioteki, Brigida dziękuję!

Przypadkowe odkrycie wyjątkowej serii. Podziękowania dla Pani Kasi z Muzeum Narodowego w Krakowie.

Obłędny efekt świecenia! Brawa dla Educa.

Długo poszukiwana seria w końcu upolowana!

Kilka lat już wzdychałam do tego wzoru, aż się udało go ułożyć.

Genialna seria Exit od Ravensburgera.

Bardzo fajnie przedstawione puzzle edukacyjne. Nie tylko dla dzieciaków!

Zakończenie cudownej serii Wiedźmina Premium – akurat w dniu moich urodzin.

Dobro wraca, a ja miałam okazję poukładać „trochę” Prachettowych wzorów. Mroki to mój ulubieniec!

Kolejna genialność od D-Toys! Elementy w kształcie koni! Cudownie się układało.

Początek serii Navigare i odkrycie, że można wypożyczać puzzle z biblioteki w Gliwicach!

Jako rodowita gliwiczanka nie mogłam przejść obojętnie obok takich puzzli.

Nietypowe wydania starych komiksów, gratka dla puzzlomaniaka.

Wznowienie puzzli z Kajko i Kokoszem, tutaj w zupełnie nowej odsłonie i to lubię.

Pierwsze drewniane puzzle, te akurat z Biedronki.

Drewniane w innej odsłonie i bardzo fajnym pudełkiem.

Uroczy obraz, bardzo do mnie przemawia, jeden z moich ulubionych.

Z początku sceptycznie podchodziłam do tej serii, aż w końcu się w niej zakochałam.

Kawaii! Japońskie puzzle wypożyczone z biblioteki. SZOK!

Ciekawa koncepcja puzzli, z których można zrobić pełnoprawny zegar.

Oj to było ogromne wyzwanie, wielka radość przy nawet jednym dołożonym elemencie.

Totemy mają coś w sobie, jeszcze nauczę się je rzeźbić.

Te maluszki zawsze przyjemnie mi się układa, a ten wzór jeszcze bardziej przyciąga.

Yerce nie odmawiam, dawno żadnego nie układałam.

Zapachowe puzzle – niestety ja je miałam z drugiej ręki i już tego efektu nie było, ale wzór uroczy.

Udało się skończyć serię WWF z Biedronki.

Zazwyczaj nie układam tych samych wzorów, ale inna firma i teoretycznie jest różnica.

Nieoczekiwane maluszki, bardzo fajne do układania.

Wzór już układany, ale tutaj w lekko innej odsłonie i maluszkom nie odmawiam.

Moja miłość do wydań 54el. To mogę kolekcjonować!

Bardzo fajna seria w klimacie, który do mnie przemawia.

Po prostu kolejne moje azjatyckie klimaty, które uwielbiam.

Ostatnie puzzle jakie mi zostały z większych zakupów, no musiałam je w końcu ułożyć, mimo, że duże i malarstwo.

Puzzle sprowadzane prosto z Japonii. Cudowny wzór i efekt świecenia w nocy.

Taka urocza sówka, która bardzo kolorystycznie mi się spodobała.

Może wzór nie w moim guście, ale coś nowego od Trefla – Crazy Shapes

Sceptycznie podchodziłam do tego wzoru, a jednak bardzo przyjemnie się układało.

Moje pierwsze Smart Cut!

Początek cudownych małych panoram od Castorlanda

Takie inne okrągłe puzzelki.

Marzenie spełnione o ułożeniu tego pięknego giganta.

Bardzo fajna seria na którą przypadkiem trafiłam i teraz poluję na resztę.

Przesympatyczny komiksowy wzór.

Ostatni wzór z serii Kajko i Kokosz.

Gdybym nie miała tych puzzli to pewnie nie zwróciłabym na nie uwagi, a to błąd bo są bardzo fajne.

Bo konturowe puzzelki to moje miłości.

Sympatyczna panorama od nowej dla mnie firmy.

Ciekawa seria, może kiedyś poukładam pozostałe.

Ciekawostka ze starych czasów. Uwielbiam takie rarytaski.

Bardzo fajna seria, na którą będę polować.

Człowiek był mały to nawet nie zdawał sobie sprawy z takich puzzli. Wiekowe obowiązkowe do ułożenia.

Książkowy Pratchett! Cóż pisać więcej.

Był boom na autorkę tych kotów, więc musiałam się przekonać z czym to się je.

Kolejne przepiękne ptaki, również nowa dla mnie firma.

To chyba rok ptaszków bo same fajne wzory.

Gdzie jest Wally – no po prostu, kto oglądał to musi ułożyć.

Zakończenie serii Yerki z Castorlandu!

Coś nowego co musiałam przetestować.

Super seria komiksowa, szkoda, że nie kontynuowana.

Przecudowne wyzwanie. Nie było łatwo, ale ogromna satysfakcja z bardzo wielu powodów.

W końcu mogłam ułożyć puzzle z Anime!

Puzzle prosto z Turcji.

Marzył mi się ten wzór do powieszenia na ścianie, aż go przestali produkować. Na szczęście mogłam ułożyć wypożyczone.

Szok jakie można zrobić spasowanie przy miniaturowych puzzlach.

Klasyczne malarstwo z Japonii.

Spełnienie marzeń o ułożeniu tego unikatu!

Odkrycie nowej przesympatycznej serii!

Ciekawy pomysł na stworzenie płaskorzeźby z puzzli.

No jak nie wielbić Tatty Teddy, tutaj jeszcze puzzle w kształcie serca w puzzlach.

Staruszek z fajną grafiką, teraz już takich nie robią.

Puzzle w puzzlach, bardzo ciekawy pomysł i ciekawie się układało.

Pierwsze spotkanie z Haasterenem.

Sprawdziłam z czym ten Escher się je. Chętnie poukładam inne.

Początek przygody z obrazami Yerki.

Pierwszy gigant, który układałam w małej kawalerce w częściach. Żeby złożyć w całość skorzystałam z powierzchni biurowej w mojej pracy.

Początek super serii Funky Zoo.

Bardzo fajna seria tryptyków komiksowych.

Pratchett w „książkowym” wydaniu, musiałam to sprawdzić.

Początek mojej przygody z Kajko i Kokosz.

Odkrycie, że jest więcej fajnych starych wzorów.

Wzór z mojej chciej listy, mimo, że ciemny to piękny.